niedziela, 15 września 2013

○3○

 Aniołowie są wśród nas


Promienie słońca wpadały do pewnego pokoju.Spała w nim dziewczyna, która budziła się ze snu. Dłońmi przetarła oczy i odkryła kołdrę.Powoli usiadła.Rozglądnęła się po pokoju i zobaczyła Kliknij jeśli chcesz zobaczyć pokój.Wstała i pokierowała się w głąb domu.Po wyjściu zamknęła drzwi i zobaczyła napis "Emma". Poszła w prawo w stronę okna. Oprócz jej drzwi było jeszcze 5 innych.Oparła się o parapet i otworzyła okno na oścież. Powiał lekki wiaterek.Włosy powoli falowały od podmuchu wiatru.Czuła zapach kwiatów i drzew.Pamiętała gdy była mała, wcześnie rano wstawała by pójść na dwór pochodzić boso po trawie, gdy na niej była jeszcze rosa.
Czuła się wtedy taka wolna, nie myślała o zmartwieniach.Myślała jak teraz jej życie będzie wyglądało, może będzie dobrze, może zmieni się na lepsze.Zamknęła okno i poszła zwiedzać dalej.Po lewej stronie były drzwi z napisem "Anthony" a po przeciwnej "Rick". Była koło swojego pokoju po drugiej stronie była łazienka.Poszła dalej tak jak przy oknie były dwie pary drzwi.Po prawej napis "Riley" a po lewej "Asthon". Znajdowały się tam schody. Zeszła po nich i trafiła do holu. Było pięć drzwi z napisami "Rodzice","Nick","Sam","Sebastian","Łazienka".W strone wyjścia w ścianie znajdowało się akwarium.Widziała salon, w którym wczoraj była.Kierowała się w stronę przejścia do innego pomieszczenia. Znajdowała się tam jadalnia i kuchnia. Poszła dalej przy stole siedział nastoletni chłopak i pisał na laptopie. Koło niego siedziała dwójka młodszych braci. Przy blacie kuchennym stał mężczyzna w białej bluzce z gazetą i kanapką w ręku. Przy kuchence stała kobieta, która robiła śniadanie rodzinie.Mama odwróciła się i odezwała się do syna.


-Synku idź zanieś śniadanie siostrze - Powiedziała mama do najstarszego syna
-Nie trzeba, już wstałam - Powiedziała Emma idąc w stronę kobiety.
-Ranny z ciebie ptaszek - Powiedział mężczyzna upijając łyk kawy.
-Przepraszam za wczoraj, po prostu potrzebowałam trochę czasu by się z tym oswoić. Musze przywyknąć do wszystkiego. - Tłumaczyła się
-Nic nie szkodzi, rozumiemy. Wczoraj trochę nas nastraszyłaś, ale dobrze że jesteś już z nami - Powiedziała kobieta i podała jej śniadanie 
-Ja aż tyle nie zjem - Powiedziała patrząc na wszystko
-Musisz zjeść, jesteś chuda jak anorektyk. Wszystkie żebra ci widać. - Powiedziała mama.Emma usiadła ze śniadaniem i zaczęła konsumować.
-Sam,Sebastian idźcie tych śpiochów obudzić - Powiedział tata
-Nie trzeba wstaliśmy - Powiedzieli całą trójką ziewając.Mama z tata zaczęli się śmiać.Mąż objął żonę w pasie i przytulił ją.Mama zabierała śniadanie dla synów i im je podała.
-Dziękujemy. - Powiedzieli.
-Macie dzisiaj jakieś sprawdziany ? - Spytał tata
-Nie mamy. - Powiedzieli zgodzie.Emma wstała wzięła pustą tace i poszła pozmywać.
-Kochanie nie zmywaj włóż do zmywarki - Powiedziała mama. Tak jak powiedziała tak zrobiła.
-Chłopaki sprężcie się jest 7:45. -Oznajmił tata- Ja zaraz wyjeżdżam. - Dopowiedział. Chłopaki sprintem pobiegli na górę.Po chwili schodzili na dół i pakowali się do samochodu. Tata dopił kawę i pocałował żonę w czoło.
-Kochanie, Nick będzie dzisiaj z nianią - Powiedziała żona
-Ale dzisiaj nie pracujesz.- Powiedział mąż
-No tak ale chce z Emmą pokupować jej rzeczy do szkoły, zrobić taki babski dzień.-Powiedziała mrugając do dziewczyny
-Dobrze bawcie się dobrze.-Powiedział, pocałował Emmę w głowę i wyszedł
-A więc ubieraj na siebie jakieś ciuszki i jedziemy na mega zakupy.-Powiedziała kobieta z radością.

Emma poszła na górę.Wzięła z walizki niebieskie krótkie spodenki,czarną bokserkę,bieliznę i swoją kosmetyczkę.Po chwili była odświeżona i ubrana.Zeszła na dół tam na nią czekała mama z kluczykami.Do drzwi zadzwoniła niania. Jenna powiedziała wszystko opiekunce i wyszła razem z córką. Jechały do dużego centrum handlowego.Pierwsze poszły na zakupy odzieżowe.Zajęło im to trzy godziny.Uznały że zrobią małą przerwę na kawę i ciastko.Poszły do kawiarni, zamówiły cappuccino i dobre ciastko.Gdy już odpoczęły poszły szaleć dalej.Teraz odwiedziły sklepy z rzeczami do dekoracji wnętrz.Po dwóch godzinach wyszły z niego.Zakupy były zamówione do domu.Więc zostały jeszcze zakupy do szkoły.Podziwiała swoja mamę miała tyle pozytywnej energii.Pytała się jej czy coś się jej podobało czy nie.W sumie to ona robiła zakupy za nią.Jechała przed siebie wózkiem aż nagle w kogoś wjechała.

-Przepraszam.-Powiedziała i opuściła głowę
-Nic się nie stało - Powiedział chłopak i uśmiechnął się do niej.Podniosła głowę by spojrzeć na niego.Nie mogła uwierzyć, to przecież on był w jej śnie i on ją uratował od ciemności.Kolana zrobiły się jak z waty, a język zdrętwiał-My się przypadkiem nie znamy ? - Spytał teatralnie 
-J-ja nie pamiętam.- Powiedziała lekko się jąkając.
-Hehe jak możesz mnie pamiętać jak byłaś nie przytomna.Jestem Nikodem,przyjaźnie się z twoim bratem Ashtonem. To ja wczoraj cie znalazłem.-Powiedział
-Dziękuję.Nie wiem jak ci się odwdzięczyć.-Powiedziała
-Nie musisz.Cieszę się,że nic ci się nie stało.-Powiedział
-Ale...ja nie lubię być komuś dłużna.-Powiedziała stanowczo
-Dobra. Masz mi towarzyszyć przez jeden dzień.-Powiedział Nikodem
-Okej. To kiedy ?-Spytała dziewczyna
-W poniedziałek.-Powiedział a Emma pokiwała głową.W tej chwili nadeszły mamy nastolatków
-No tu jesteś, ja cie po całym sklepie szukam.-Powiedziały kobiety równocześnie.Oboje zaczęli się śmiać.
-O Jenna witaj co ty tu robisz ?-Spytała się mama Nikodema
-Witaj Holy.Jestem z córką na zakupach.-Powiedziała
-A tak syn mi wspominał-Powiedziała
-Emma poznaj to jest Holy Brown,moja przyjaciółka-Powiedziała mama
-Miło panią poznać.-Powiedziała dziewczyna
-Nawzajem.To jest mój syn ...-Nie dokończyła
-Mamo my się znamy.-Powiedział Nikodem

Jeszcze przez chwilę rozmawiali ale Emma i jej mama musiały już.Jechały jeszcze w pewne miejsce w, które Jenna chciała wejść.Wyszła z samochodu i tylko powiedziała, że zaraz wraca.Po 30 min wróciła z kartonem.Dziewczyna o nic się nie pytała.

__________________________________________________________________________

Trzeci rozdział się pojawił 
Mam 1000 pomysłów na minutę
Proszę was komentujcie nawet jedno słowo "fajne"
To daje mi przekonanie, że ktokolwiek to czyta
No to do zobaczenia teraz idę uczyć na 3 kartkówki
Bye bye ;*

1 komentarz: