sobota, 14 września 2013

○1○


 Niechciana szansa


Padał deszcz, a po drodze jechał srebrno-czarny samochód. Krople staczały się po szybach pojazdu. Prowadził go starszy pan z czarnymi włosami i brązowymi oczami, koło niego siedziała młodsza od niego kobieta o ciemnych blond włosach i niebieskich oczach. Z tyłu samochodu siedziała skulona dziewczyna w szarej przydużej bluzie, czarnych leginsach i szarych trampkach. Na uszach miała słuchawki i słuchała kołysanki, którą jej mama śpiewała gdy nie umiała zasnąć. Patrzyła się w przestrzeń, wszystko jej się wydawało szare i bez życia. Nie wiedziała kiedy łzy poleciały po jej policzkach. Czoło miała oparte o zimną szybę. Kobieta z przodu i szturchnęła nastolatkę. Zdjęła słuchawki i czekała co powie niebieskooka.

-Uśmiechnij się mała, jedziesz do nowego domu - Powiedziała podekscytowana blond włosa

-Nie mam powodu by to robić - Odburknęła pod nosem 
-Mogła byś mówić normalnie - Powiedział głośno mężczyzna
-Nie nie mogłabym.Nie chce do nowej rodziny.Dlaczego ja mam tam jechać? Czemu nie inne dziecko? Ja i tak za dwa lata będę pełnoletnia.- Powiedziała głośno-Wolę być w domu dziecka tam mi jest najlepiej.- Powiedziała trochę ciszej.
-Powinnaś się cieszyć jak inne dzieci, które znajdują nowy dom - Powiedział brązowooki 
-Ale ja nie jestem jak inne dzieci! - Krzyknęła i założyła słuchawki.
Dorośli coś mówili ale ona nie słuchała. W jej głowie było tylko smutne wspomnienie o swoich dawnych rodzicach. Pogrążyła się w śnie. Śniło jej się zawsze to samo. Dzień, w którym straciła wszystko co kochała nad życie,rodziców. Widziała wszystko wyraźnie jak by to naprawdę się działo. Zdemolowany dom, pełno szkła, zakrwawionych rodziców i oprawców. Trzymali ich i cieli ostrymi przedmiotami. Mała dziewczynka stała i nawet nie potrafiła wydusić z siebie żadnego dźwięku. Tylko łzy i strach. Wybudziła się cała wystraszona. Jej oddech był szybki i płytki. Próbowała się uspokoić. 

______________________________________________________________________________

Pierwsza część opowiadania już jest
To taki prolog dlatego krótkie 
Następną postaram się jutro napisać i wstawić
Komentujcie to daje motywacje ;D
Kolorowych snów wam wszystkim ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz