Podziw wielu ludzi
Gwałtownie obudziła się i spojrzała na zegarek. Było pięć po siódmej. Dziewczyna próbowała uspokoić oddech. Na jej twarzy było widać strach i ból. Dotknęła rękę, którą we śnie mały chłopczyk trzymał. Miała wrażenie jakby znów czuła te same małe rączki z delikatną skórą. Usiadła na brzegu łóżka. Swoimi chudymi palcami przeczesała włosy. Spojrzała na zdjęcie leżące na poduszce.Wzięła je do ręki i wpatrywała się cały czas.Wstała i odłożyła na miejsce zdjęcie.Poszła do łazienki by się ogarnąć do szkoły.Po chwili była już gotowa.Miała na sobie różowe spodnie, sweterek paski,różowe tenisówki,chustę,wisiorek z połówką serca.Był dla niej bardzo ważny.Gdy w szpitalu się obudziła zobaczyła pudełko z napisem dla Emmy.W środku znajdował się właśnie ten wisiorek, list i inne drobiazgi.Wzięła telefon i podreptała na dół.W kuchni tętniło życiem.Dziewczyna weszła do pomieszczenia.Wzięła z szafki płatki czekoladowe, z lodówki mleko, z następnej szafki miskę, a z szuflady łyżkę.Usiadła przy stole. Wsypała płatki i zalała mlekiem.Zaczęła jeść. Wyciągnęła z plecaka plan i zobaczyła co ma pierwsze.Pierwsze dwie lekcje miała wychowanie fizyczne.Była przy nich postawiona gwiazdka.Spojrzała na dół kartki.Zamiast w-fu miała basen.Szybko zjadła i migiem poleciała na górę.Wyjęła z szafy torbę sportową.
Wpakowała do niej dwa ręczniki, szczotkę, szampon, żel pod prysznic, czepek, okularki, gumkę do włosów, mała suszarkę, strój, klapki. Zleciała na dół.Wbiegła do kuchni.Wszyscy byli zaskoczeni.Dokończyła śniadanie i zabrała torby.Wzięła deskorolkę. Mama miała już wołać ale nie zdążyła.Pojechała.Nie miała szczególnie daleko do szkoły.Po piętnastu minutach była na miejscu.Szła w kierunku swojej szafki. Włożyła deskę i plecak.Za pięć minut zaczynała się lekcja.Zobaczyła Caroline i Riki. Podeszła do nich i przywitała się. Na buziach dziewczyn pojawił się uśmiech. Idąc na lekcje gadały o chłopakach ze szkoły.Weszły do szatni.Włożyły do swoich szafek rzeczy.Przebrane poszły na basen.Okryły się ręcznikami.Były jako pierwsze.Zaczęli się schodzić chłopcy po dziewczynach ani śladu.Usiadły sobie na ławeczce. Pięć minut lekcji za nimi.Przyszedł nauczyciel.Kazał się ustawić w szeregu.I tak tez zrobili.Zaczął sprawdzać obecność.Zatrzymał się przy nowej uczennicy.
-Emma White -Powiedział głośno
-Obecna.- Powiedziała i podniosła rękę.Mężczyzna spojrzał się na nią z podziwem.
-A więc to ty.-Powiedział bardziej do siebie niż do niej.W tym czasie Riki zgłosiła się.-Tak czy coś się stało ?-Spytał się
-Są już wyniki co do przyjęć do drużyn sportowych ?- Spytała ciekawa.
-Tak, po lekcji można podejść do tablicy ogłoszeń i przeczytać.-
Powiedział.Zamknął dziennik.-Emmo zostań po lekcjach, nauczyciele wychowania fizycznego chcą z tobą porozmawiać.-Powiedział.
Odłożył dziennik.Zaczęła się lekcja pierwsze zrobili małą rozgrzewkę.Później zaczęli pływać poszczególnym stylami.Dziewczyny miały dwa tory dla siebie.Emma pływała jak tylko umiała.Wszyscy przyglądali się jej. Najbardziej chłopcy z podziwem.Uwielbiała pływać.W wodzie czuła się wolna, odcięta od problemów.Dwie lekcje minęły w mgnieniu oka.Dziewczyny poszły pod prysznice by umyć się z chloru.Emma ubrała się najszybciej. Zaczęła suszyć głowę.Po chwili była gotowa.Szła do gabinetu wuefistów.Zapukała.Otworzyły się drzwi.Weszła do pomieszczenia.
-Dzień dobry. Usiądź.- Powiedział jeden z mężczyzn.
-Po co tu jestem ? -Spytała
-Masz najlepsze wyniki czasowe i predyspozycje do dojścia do drużyn sportowych.I zostałaś przyjęta we wszystkich kategoriach.Musisz wybrać, do której chcesz należeć.-Powiedział trener lekkoatletyki.
-Ale ja nie wiem - Powiedziała wahając się
-To pomyśl- Powiedział jeden z mężczyzn
-A mogę we wszystkich ? - Spytała. Zdziwili się. Nie było jeszcze takiego ucznia, który by osiągnął we wszystkich najlepsze wyniki i do tego chciał być w każdej drużynie.
-A dasz radę ? - Spytali
-Spróbuję-Powiedziała.Porozmawiali jeszcze chwile.
Dowiedziała się, że treningi są rano, oprócz czwartków.Następną lekcje miała z wychowawcą, czyli język polski.Lekcja zleciała szybko.Szła w kierunku podwórka.Usiadła na trawie.Otworzyła plecak z zamiarem wyciągnięcia drugiego śniadania.Zapomniała go bo się śpieszyła jak wariatka.Z brzucha wydobył się burkot sygnalizujący głód.Dziewczyna westchnęła i położyła się na trawie.
-Hejka Emma. Co tak szybko wybiegłaś z klasy ?- Spytał uśmiechnięty Oliver, usiadł koło niej.Przyszli też inni .
-A jakoś tak - Powiedziała od niechcenia.
-Nie ma jeszcze Caroline i Riki - Powiedział Mike
-Poszły sprawdzić wyniki przyjęć do klubów- Powiedział Luke.Wtedy głód Emmy dał o sobie znać.Złapała się za brzuch.
-Jejku, boje się, że to coś wyjdzie na zewnątrz.-Powiedział Oliver siedzący najbliżej.
-Nie masz śniadanie ?-Spytał Charli
-Nie zapomniałam - Powiedziała.Chłopak sięgnął do swojego plecaka by dać jej kanapkę z nutellą. Nie umiał jej znaleźć
-Żal ja też zapomniałem śniadania.- Powiedział, a wszyscy zaczęli się śmiać.Chłopak poczuł coś na głowie.
-Głąbie zapomniałeś śniadania.-Powiedział pochylający się nad nim Nikodem.
-Dziękuję.- Powiedział
-A by zapomniał...Emma proszę to od twoich braci.Powiedzieli mi, że wystrzeliłaś z domu jak petarda i tak jak mój braciszek zapomniałaś śniadania.-Powiedział i podał jej śniadanie.
-D-dziękuję- Powiedziała nieśmiało.Wtedy nadbiegły dwie dziewczyn.
-Wszyscy zostaliśmy przyjęci.- Powiedziała z radością Caroline.Wszyscy zaczęli skakać i krzyczeć z radości jak wariaci.
-Tylko chyba na listach jest jakiś błąd bo w każdej drużynie jest wypisana Emma -Powiedziała Riki.
-To nie błąd.-Powiedziała dziewczyna
-Jak to ?-Zdziwiła się Caroline.
-Miałam najlepsze wyniki.-Powiedziała zajadając kanapkę z dżemem truskawkowym.
Wszyscy jej gratulowali. Jednak nie wszyscy Nikodem patrzył na nią z zainteresowaniem i podziwem, Aron siedział i nie odzywał się jakby go to nie obchodziło.Rozmawiali tak aż dzwonek nie oznajmił końca przerwy.
______________________________________________________________________________
To już jedenasta notka ♥
Mam dobrą wiadomość będę dodawała częściej notki ☺
Teraz opracowuje bohaterów opowiadania i może w tym tygodniu będzie zakładka u góry ♥Bohaterowie♥
Jak wam się podoba notka ?
Piszcie w komentarzach
Proszę komentujcie ;*
To do następnej ;D
Gwałtownie obudziła się i spojrzała na zegarek. Było pięć po siódmej. Dziewczyna próbowała uspokoić oddech. Na jej twarzy było widać strach i ból. Dotknęła rękę, którą we śnie mały chłopczyk trzymał. Miała wrażenie jakby znów czuła te same małe rączki z delikatną skórą. Usiadła na brzegu łóżka. Swoimi chudymi palcami przeczesała włosy. Spojrzała na zdjęcie leżące na poduszce.Wzięła je do ręki i wpatrywała się cały czas.Wstała i odłożyła na miejsce zdjęcie.Poszła do łazienki by się ogarnąć do szkoły.Po chwili była już gotowa.Miała na sobie różowe spodnie, sweterek paski,różowe tenisówki,chustę,wisiorek z połówką serca.Był dla niej bardzo ważny.Gdy w szpitalu się obudziła zobaczyła pudełko z napisem dla Emmy.W środku znajdował się właśnie ten wisiorek, list i inne drobiazgi.Wzięła telefon i podreptała na dół.W kuchni tętniło życiem.Dziewczyna weszła do pomieszczenia.Wzięła z szafki płatki czekoladowe, z lodówki mleko, z następnej szafki miskę, a z szuflady łyżkę.Usiadła przy stole. Wsypała płatki i zalała mlekiem.Zaczęła jeść. Wyciągnęła z plecaka plan i zobaczyła co ma pierwsze.Pierwsze dwie lekcje miała wychowanie fizyczne.Była przy nich postawiona gwiazdka.Spojrzała na dół kartki.Zamiast w-fu miała basen.Szybko zjadła i migiem poleciała na górę.Wyjęła z szafy torbę sportową.
Wpakowała do niej dwa ręczniki, szczotkę, szampon, żel pod prysznic, czepek, okularki, gumkę do włosów, mała suszarkę, strój, klapki. Zleciała na dół.Wbiegła do kuchni.Wszyscy byli zaskoczeni.Dokończyła śniadanie i zabrała torby.Wzięła deskorolkę. Mama miała już wołać ale nie zdążyła.Pojechała.Nie miała szczególnie daleko do szkoły.Po piętnastu minutach była na miejscu.Szła w kierunku swojej szafki. Włożyła deskę i plecak.Za pięć minut zaczynała się lekcja.Zobaczyła Caroline i Riki. Podeszła do nich i przywitała się. Na buziach dziewczyn pojawił się uśmiech. Idąc na lekcje gadały o chłopakach ze szkoły.Weszły do szatni.Włożyły do swoich szafek rzeczy.Przebrane poszły na basen.Okryły się ręcznikami.Były jako pierwsze.Zaczęli się schodzić chłopcy po dziewczynach ani śladu.Usiadły sobie na ławeczce. Pięć minut lekcji za nimi.Przyszedł nauczyciel.Kazał się ustawić w szeregu.I tak tez zrobili.Zaczął sprawdzać obecność.Zatrzymał się przy nowej uczennicy.
-Emma White -Powiedział głośno
-Obecna.- Powiedziała i podniosła rękę.Mężczyzna spojrzał się na nią z podziwem.
-A więc to ty.-Powiedział bardziej do siebie niż do niej.W tym czasie Riki zgłosiła się.-Tak czy coś się stało ?-Spytał się
-Są już wyniki co do przyjęć do drużyn sportowych ?- Spytała ciekawa.
-Tak, po lekcji można podejść do tablicy ogłoszeń i przeczytać.-
Powiedział.Zamknął dziennik.-Emmo zostań po lekcjach, nauczyciele wychowania fizycznego chcą z tobą porozmawiać.-Powiedział.
Odłożył dziennik.Zaczęła się lekcja pierwsze zrobili małą rozgrzewkę.Później zaczęli pływać poszczególnym stylami.Dziewczyny miały dwa tory dla siebie.Emma pływała jak tylko umiała.Wszyscy przyglądali się jej. Najbardziej chłopcy z podziwem.Uwielbiała pływać.W wodzie czuła się wolna, odcięta od problemów.Dwie lekcje minęły w mgnieniu oka.Dziewczyny poszły pod prysznice by umyć się z chloru.Emma ubrała się najszybciej. Zaczęła suszyć głowę.Po chwili była gotowa.Szła do gabinetu wuefistów.Zapukała.Otworzyły się drzwi.Weszła do pomieszczenia.
-Dzień dobry. Usiądź.- Powiedział jeden z mężczyzn.
-Po co tu jestem ? -Spytała
-Masz najlepsze wyniki czasowe i predyspozycje do dojścia do drużyn sportowych.I zostałaś przyjęta we wszystkich kategoriach.Musisz wybrać, do której chcesz należeć.-Powiedział trener lekkoatletyki.
-Ale ja nie wiem - Powiedziała wahając się
-To pomyśl- Powiedział jeden z mężczyzn
-A mogę we wszystkich ? - Spytała. Zdziwili się. Nie było jeszcze takiego ucznia, który by osiągnął we wszystkich najlepsze wyniki i do tego chciał być w każdej drużynie.
-A dasz radę ? - Spytali
-Spróbuję-Powiedziała.Porozmawiali jeszcze chwile.
Dowiedziała się, że treningi są rano, oprócz czwartków.Następną lekcje miała z wychowawcą, czyli język polski.Lekcja zleciała szybko.Szła w kierunku podwórka.Usiadła na trawie.Otworzyła plecak z zamiarem wyciągnięcia drugiego śniadania.Zapomniała go bo się śpieszyła jak wariatka.Z brzucha wydobył się burkot sygnalizujący głód.Dziewczyna westchnęła i położyła się na trawie.
-Hejka Emma. Co tak szybko wybiegłaś z klasy ?- Spytał uśmiechnięty Oliver, usiadł koło niej.Przyszli też inni .
-A jakoś tak - Powiedziała od niechcenia.
-Nie ma jeszcze Caroline i Riki - Powiedział Mike
-Poszły sprawdzić wyniki przyjęć do klubów- Powiedział Luke.Wtedy głód Emmy dał o sobie znać.Złapała się za brzuch.
-Jejku, boje się, że to coś wyjdzie na zewnątrz.-Powiedział Oliver siedzący najbliżej.
-Nie masz śniadanie ?-Spytał Charli
-Nie zapomniałam - Powiedziała.Chłopak sięgnął do swojego plecaka by dać jej kanapkę z nutellą. Nie umiał jej znaleźć
-Żal ja też zapomniałem śniadania.- Powiedział, a wszyscy zaczęli się śmiać.Chłopak poczuł coś na głowie.
-Głąbie zapomniałeś śniadania.-Powiedział pochylający się nad nim Nikodem.
-Dziękuję.- Powiedział
-A by zapomniał...Emma proszę to od twoich braci.Powiedzieli mi, że wystrzeliłaś z domu jak petarda i tak jak mój braciszek zapomniałaś śniadania.-Powiedział i podał jej śniadanie.
-D-dziękuję- Powiedziała nieśmiało.Wtedy nadbiegły dwie dziewczyn.
-Wszyscy zostaliśmy przyjęci.- Powiedziała z radością Caroline.Wszyscy zaczęli skakać i krzyczeć z radości jak wariaci.
-Tylko chyba na listach jest jakiś błąd bo w każdej drużynie jest wypisana Emma -Powiedziała Riki.
-To nie błąd.-Powiedziała dziewczyna
-Jak to ?-Zdziwiła się Caroline.
-Miałam najlepsze wyniki.-Powiedziała zajadając kanapkę z dżemem truskawkowym.
Wszyscy jej gratulowali. Jednak nie wszyscy Nikodem patrzył na nią z zainteresowaniem i podziwem, Aron siedział i nie odzywał się jakby go to nie obchodziło.Rozmawiali tak aż dzwonek nie oznajmił końca przerwy.
______________________________________________________________________________
To już jedenasta notka ♥
Mam dobrą wiadomość będę dodawała częściej notki ☺
Teraz opracowuje bohaterów opowiadania i może w tym tygodniu będzie zakładka u góry ♥Bohaterowie♥
Jak wam się podoba notka ?
Piszcie w komentarzach
Proszę komentujcie ;*
To do następnej ;D
Aleee fajne ^^
OdpowiedzUsuń